Żeglarz wyruszył już w podróż do francuskiego Hyeres, gdzie za tydzień rozpoczną się żeglarskie mistrzostwa świata w klasie Star. Polak przesiadł się do klasy Star w 2005 roku i od tego czasu ciągle utrzymuje się w czołówce. Zawodnik bardzo dobrze wypowiada się na temat swojej współpracy z trenerem Markiem Reynoldsem, który uchodzi za największego fachowca w tym sporcie - zdobył między innymi złoto w Barcelonie w 1992 r. i Sydney 2000 r. oraz srebro w Seulu w 1988 r.

- Na wodach u wybrzeży Hyeres na Starze jeszcze nie startowaliśmy. Bywałem jednak na tym akwenie wielokrotnie, jak pływałem na Finnie i nawet dwukrotnie zwyciężyłem w regatach Pucharu Świata, ale to było kilkanaście lat temu. Teraz te zawody są dla nas bardzo ważnym sprawdzianem przed igrzyskami w Londynie. To będzie pierwsza próba generalna w konfrontacji z całą czołówką. Druga i ostatnia - za miesiąc na olimpijskim akwenie w Weymouth - powiedział Kusznierewicz. Zapowiadają się bardzo emocjonujące miesiące dla fanów żeglarstwa w Polsce. Mateusz ma spore szanse zarówno na mistrzostwo świata, jak i złoto olimpijskie. Czas pokaże, jak sobie poradzi z czekającymi go wyzwaniami.